Kleszcze to maleńkie, ale niezwykle niebezpieczne i podstępne pasożyty. Ich ukąszenie może powodować wiele groźnych chorób m.in. boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu. Epidemiolodzy szacują, że chorobotwórcze patogeny przenosi aż 20 proc kleszczy. A że z powodu ciepłych zim z roku na rok jest ich coraz więcej, ryzyko zakażenia rośnie w zastraszającym tempie. Jak je zminimalizować?
Zapobiegać
Zdecydowanie najskuteczniejszą ochroną przed kleszczowym zapaleniem mózgu jest specjalnie zaprojektowana szczepionka. Jednak aby była skuteczna, w ciągu roku trzeba przyjąć aż trzy jej dawki, w pewnych odstępach czasu. Jeśli więc nie pomyślałaś o takiej ochronie kilka miesięcy temu, musisz zdać się na inne sposoby. Gdy wychodzisz na spacer do lasu, a nawet miejskiego parku, włóż odpowiedni strój. Zapomnij o bluzeczkach na ramiączkach, krótkich spodenkach i sandałach. Nawet gdy jest bardzo ciepło, włóż koszulę z długim rękawem i zapnij ją pod szyją, długie spodnie, skarpetki i zakryte buty. Nie zapomnij o czapce lub chustce na głowę. Wybierz raczej ubrania w jasnych kolorach – na takich kleszcze są lepiej widoczne i można je strząsnąć, zanim zawędrują pod spód i przyczepią się do skóry.
Stosuj preparaty odstraszające. W aptekach i sklepach możesz kupić zarówno te naturalne np. zawierające olejki eteryczne oraz ekstrakty ziołowe, jak i z dodatkiem substancji chemicznych. Te pierwsze działają zazwyczaj bardzo krótko, więc jeśli wybierasz się do lasu na dłużej, powinnaś postawić na chemię. Najskuteczniej chronią przed kleszczami preparaty zawierające substancję o nazwie DEET.
Niestety preparaty z tym związkiem mają dwie poważne wady. Po pierwsze mogą działać drażniąco na skórę, po drugie absolutnie nie wolno ich stosować u dzieci. Najmłodszych członków rodziny powinnaś więc spryskać preparatem przeznaczonym dla dzieci (zawsze jest to zaznaczone na opakowaniu) lub postawić na nowocześniejszą metodę odstraszania kleszczy np. ultradźwiękowy dziecięcy odstraszacz kleszczy. Nie wydziela on żadnych substancji chemicznych, a więc jest zupełnie bezpieczny nawet dla alergicznych maluchów.
W domu
Po powrocie z wyprawy starannie obejrzyj całe ciało. Szczególnie zwróć uwagę na „ulubione” miejsca kleszczy. U dzieci pasożyty te wgryzają się najczęściej w skórę głowy, zazwyczaj na granicy włosów i za uszami, zaś u dorosłych w miejscach, gdzie skóra jest delikatna i wilgotna, czyli w pachwinach, pod pachami, pod kolanami, w fałdkach brzusznych.
Gdy zauważysz kleszcza na swojej skórze, postaraj się go jak najszybciej usunąć. Chwyć go za główkę, jak najbliżej skóry i wyciągnij zdecydowanych ruchem ku górze oraz w bok. Najlepiej zrobić to za pomocą zakrzywionej pęsety lub specjalnego przyrządu do usuwania kleszczy (dostępne w aptekach). Nie próbuj go wyciskać ani wykręcać. Nie smaruj spirytusem ani masłem, bo to tylko zwiększy ryzyko zakażenia – kleszcze zacznie się dusić i uwalniać groźne dla nas substancje. Jeżeli boisz się samodzielnie wyciągnąć kleszcza, jedź do lekarza. Koniecznie udaj się do niego także wtedy, gdy w miejsce po ukąszeniu kleszcza zrobi się czerwone (wykwit ma wielkość dwuzłotówki) i opuchnięte. Jeśli po kilku lub kilkunastu dniach od momentu „ukąszenia” przez kleszcza pojawia się temperatura i nudności, to znak że należy udać się z dzieckiem do lekarza. Na szczęście do takich sytuacji dochodzi stosunkowo rzadko.